Protestowali na placu Narutowicza
Około 100 osób pojawiło się w sobotę na placu Narutowicza pod hasłem „Stop segregacji sanitarnej (zapowiedź). Pikietujący to przeciwnicy wprowadzania kolejnych restrykcji sanitarnych, związanych z pandemią koronawirusa.
Przemawiający podkreślali, że nie zgadzają się na umożliwienie pracodawcom weryfikacji szczepień wśród pracowników. Sprzeciwiają się też ograniczeniu dostępu do miejsc publicznych osobom niezaszczepionym oraz mobilizowaniu służb porządkowych do egzekwowania nakazu noszenia maseczek.
Ale to nie wszystko. Było dużo o zgubnym wpływie telewizji – szczególnie dla dzieci, niewłaściwym odżywianiu i fatalnej jakości produktów w marketach.
– Nie jedzmy produktów, które są pełne chemii. Stawiajmy na drobnych rolników produkujących zdrową, bezpieczną żywność – przekonywał jeden z przemawiających.
Zabierający głos poddawali również w wątpliwość system i celowość szczepień przeciw covid-19
– Nawet jeśli ktoś się wystraszył i wziął dwie dawki, to chyba zorientował się, że coś jest nie tak, że jest trzecia, czwarta i nie wiadomo ile ich jeszcze będzie – mówiła do zebranych organizatorka manifestacji.
Zapytaliśmy kilka osób o ocenę protestu.
– Dla mnie to takie pomieszanie faktów z teoriami spiskowymi – każdy znajdzie coś dla siebie. Widziałem, tego przemawiającego mężczyznę wcześniej w Internecie i mnie nie przekonuje. Nie sądzę, żeby ktoś używający takiego niecenzuralnego języka był w stanie przekonać innych do swoich teorii – powiedział przechodzień, który zatrzymał się na chwilę przy zgromadzeniu.
– Jestem rozczarowany, że tylko tyle osób przyszło. Miałem nadzieję, że cały plac wypełni się ludźmi w ramach protestu przeciw temu co się w Polsce dzieje. Mam na myśli szczególnie działania wymierzone w przedsiębiorców. Jak tak dalej pójdzie to przez te wszystkie obostrzenia nie da się tu prowadzić działalności gospodarczej – powiedział uczestnik manifestacji.
Zgromadzenie zabezpieczały w pewnej odległości policja i straż miejska. Wydarzenie miało bardzo spokojny przebieg i służby nie miały powodów, aby interweniować.
[…] sanitarnej”. Poprzednia odbyła się w tym samym miejscu 15 stycznia (czytaj – Protestowali na placu Narutowicza). Tym razem organizatorem był Bełchatowski Klub Konfederacji, a głównym tematem miała być […]