Bardziej niż segregacji bali się deszczu
Zaledwie kilkadziesiąt osób przyszło w środę wieczór, 26 stycznia 2022, na plac Narutowicza, aby uczestniczyć w proteście przeciwko segregacji sanitarnej. Jak na pięćdziesięciu kilku tysięczne miasto to raczej niewiele. Późna pora i deszczowa aura nie zachęcały do manifestowania, więc organizatorzy tym bardziej serdecznie dziękowali tym, którzy przybyli na spotkanie.
Manifestacja pod hasłem „Stop segregacji sanitarnej”
To już kolejna manifestacja w Bełchatowie pod hasłem „Stop segregacji sanitarnej”. Poprzednia odbyła się w tym samym miejscu 15 stycznia (czytaj – Protestowali na placu Narutowicza). Tym razem organizatorem był Bełchatowski Klub Konfederacji, a głównym tematem miała być zapowiedziana do procedowania przez Sejm tzw. ustawa Hoca (nazwa pochodzi od nazwiska posła PiS, jednego z autorów projektu).
- Ustawa Hoca to propozycja rządu, żeby rękami przedsiębiorców wprowadzić przymus szczepień - przekonywał Patryk Marjan.
Organizatorzy tłumaczyli, że mimo iż projekt ustawy został wycofany, to jednak zapowiedzi wprowadzenia w jego miejsce nowych propozycji może niepokoić. Tym bardziej, że oczekiwania większości sejmowych ugrupowań są takie, by wprowadzać do funkcjonujących obostrzeń, jeszcze bardziej restrykcyjne narzędzia.
Przedstawiono także krytyczną ocenę działań rządzących, jako tych, które zmierzają do przesuwania na margines wszystkich nie zgadzających się z obecną polityką sanitarną. .