Arka eliminuje GKS z PP. Pogrom przy Sportowej

Fot: gksbelchatow.com

Puchar Polski często jest dużą szansą dla zespołów z niższych lig i dla młodych, niedoświadczonych jeszcze ,ale ambitnych piłkarzy. Dla GKS-u była to jednak sroga lekcja futbolu.

W tym spotkaniu na pewno GKS nie był faworytem. Mimo tego, że w wyjściowym składzie zagrało aż 10 nowych zawodników, a 6 z nich miało status młodzieżowca i jeden debiutował, to chyba nikt nie spodziewał, że będzie to tak jednostronne widowisko. Jeszcze dobrze mecz się nie rozpoczął, a już w 3. minucie po rzucie rożnym Gordillo zagrał na głowę do Memicia a ten trafił do bramki GKS-u. Bełchatowianie próbowali się odgryźć, ale dwa strzały Bielki (jeden w boczną siatkę), Mizery i Kunki okazały się niecelne. W 15. minucie było już 2:0 do rajdzie Siemaszki, który z bardzo ostrego kąta mocno uderzył, a piłka minęła bezradnego Komara. Kiedy już wszyscy czekali na gwizdek sędziego, po błędzie defensywy gospodarzy, Siemaszko przepchnął Kunkę, wyszedł sam na sam z Komarem i posłał piłkę do siatki. 

Po zmianie stron i dwóch zmianach w składzie GKS, niestety, obraz gry się nie zmienił. W 50. minucie Siemaszko ustrzelił hattricka po strzale z bliskiej odległości. W 63. minucie GKS miał najlepszą sytuację w meczu, kiedy po podaniu Michała Graczyka sam z bramkarzem Arki znalazł się Jakub Miarka, jednak Krzepisz popisał się udaną interwencją. W 76. minucie w polu karnym GKS faulowany jest Stępień i sędzia dyktuje „jedenastkę”. Rzut karny pewnie wykorzystał, ustalając wynik, Christian Aleman. W końcówce Maciej Rosołek trafił jeszcze piłką w słupek.

Zostaliśmy brutalnie obnażeni, a Arka pokazała klasę. Musimy się skupić na lidze, bo jesteśmy w bardzo ciężkim momencie – po 5 porażkach. Morale nie są za wysokie – powiedział na pomeczowej konferencji trener bełchatowian Patryk Rachwał.

W sobotę „Brunatni” zmierzą się o ligowe punkty z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.

GKS Bełchatów – Arka Gdynia 0:5
Haris Memić 3., Artur Siemaszko 15., 45., 50., Christian Alemán 76. (k)

GKS Bełchatów: 22. Kewin Komar – 29. Kamil Mizera (72, 20. Oskar Przywara), 69. Kajetan Kunka (46, 38. Martin Klabník), 19. Mateusz Mikulski, 6. Adam Dobosz – 5. Mikołaj Gabor (72, 11. Szymon Sołtysiński), 17. Marcin Ryszka (46, 10. Dawid Flaszka), 23. Michał Graczyk, 72. Adrian Bielka, 30. Łukasz Wroński – 18. Mateusz Kempski (60, 50. Jakub Miarka).

Arka: 1. Kacper Krzepisz – 18. Paweł Sasin, 26. Adam Danch, 3. Haris Memić, 15. Arkadiusz Kasperkiewicz (46, 31. Jerzy Tomal) – 21. Kacper Skóra (74, 37. Mateusz Stępień), 36. Michał Bednarski (77, 68. Karol Czubak), 20. Néstor Gordillo, 10. Christian Alemán, 77. Mateusz Żebrowski (86, 17. Fabian Hiszpański) – 9. Artur Siemaszko (74, 39. Maciej Rosołek).

żółta kartka: Rosołek.

sędziował: Damian Gawęcki (Kielce).