CZARNA SERIA. PRZYCZYNY POŻARU WYJAŚNI KOMISJA

Strażacy opanowali sytuację pożarową na terenie Elektrowni Bełchatów. Na miejscu pracowało 16 zastępów straży gasząc taśmociąg podający węgiel do jednego z bloków energetycznych.

Do wybuchu ognia na terenie Elektrowni Bełchatów doszło w sobotę ok. godz. 11. Zapalił się taśmociąg podający węgiel do bloku nr 14. Akcja pożarowa była skomplikowana bo taśmociąg o długości 200 metrów znajduje się na wysokości 30 metrów. Niezbędne okazało się ściągnięcie jednostki z Łodzi z 42-metrową drabiną.

Taśmociąg został ugaszony dość szybko, jednak ogień dostał się do budynku, tzw. zasobnika, gdzie podawany jest węgiel. Paliła się w nim elewacja i dach. Sytuacja pożarowa została już opanowana. Obecnie trwa dogaszanie pożaru i prace rozbiórkowe.

Najważniejsze, że nikt w pożarze nie został poszkodowany.

W wielu komentarzach pojawiają się sugestie, że pożar może być skutkiem ograniczenia wydatków na remonty i na niezbędne inwestycje. Nieprzemyślane oszczędności nie raz były już przyczyną poważnych konsekwencji w wielu dużych przedsiębiorstwach. Jaka w tym przypadku była przyczyna pożaru wyjaśni specjalnie powołana komisja. Należy przyznać, że szefostwo PGE nie ma ostatnio szczęścia. Jednego dnia Prezes Dąbrowski gratuluje energetykom sprawnego przywrócenia wyłączonych 10 bloków do pracy, a już następnego dochodzi do pożaru, którego skutki mogą być bardzo poważne. Trzeba przyznać, że takiej serii złych zdarzeń, w branży węgla brunatnego, nie przypominają sobie najstarsi pracownicy.

0 0 votes
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najnowszy
Najstarszy Najwięcej głosów
Zobacz wszystkie komentarze
View all comments
0
Dodaj komentarzx