Tragiczny wypadek po zignorowaniu znaku STOP
Fot: KPP Bełchatów
Wypadek – niebezpieczne zignorowanie znaku STOP
10 marca 2025 roku, o godzinie 14:40, w miejscowości Tosin (gmina Zelów, powiat bełchatowski) doszło do poważnego wypadku drogowego. Uczestniczyły w nim dwa pojazdy – samochód osobowy marki Audi oraz ciężarówka marki Man.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 48-letnia kierująca audi, jadąc od strony miejscowości Pożdżenice, nie zastosowała się do znaku STOP. W wyniku tego doprowadziła do zderzenia z prawidłowo jadącą ciężarówką, zmierzającą w kierunku miejscowości Sobki.
Akcja ratunkowa i prace służb na miejscu zdarzenia
Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe. Kobieta kierująca audi doznała obrażeń i została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Łodzi. Kierowca ciężarówki oraz jego pasażer nie odnieśli obrażeń, a test wykazał, że kierujący był trzeźwy.
Policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków i rozpoczęli postępowanie mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku.
Policja apeluje o ostrożność na drogach
Policyjne statystyki nie pozostawiają złudzeń – najczęstszymi przyczynami poważnych wypadków są pośpiech, nieuwaga i niestosowanie się do znaków drogowych.
– Apelujemy do kierowców o rozwagę i ostrożność. Przestrzegajmy znaków, jedźmy z prędkością dostosowaną do warunków, dającą czas na odpowiednią reakcję. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może zakończyć się tragicznie – ostrzega nadkomisarz Iwona Kaszewska.
Znaki drogowe ustawione w kluczowych miejscach mają za zadanie chronić wszystkich uczestników ruchu. Ich ignorowanie to ogromne ryzyko dla życia i zdrowia.
– Apelujemy do kierowców o rozwagę i ostrożność. Przestrzegajmy znaków, jedźmy z prędkością dostosowaną do warunków, dającą czas na odpowiednią reakcję. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może zakończyć się tragicznie – ostrzega nadkomisarz Iwona Kaszewska.
Znaki drogowe ustawione w kluczowych miejscach mają za zadanie chronić wszystkich uczestników ruchu. Ich ignorowanie to ogromne ryzyko dla życia i zdrowia.
