Skra Bełchatów przegrywa z Aluronem CMC Zawiercie 0:3 – kluczowa zagrywka gospodarzy

Fot: PGE SKRA Bełchatów

Sytuacja ligowa

Przed tym spotkaniem Aluron CMC Warta Zawiercie miał na koncie dziewięć meczów, z których wygrał sześć, zdobywając 19 punktów. Skra Bełchatów, z bilansem 5-3, miała 14 punktów. W poprzedniej kolejce Aluron przegrał z Treflem Gdańsk, natomiast Skra uległa Jastrzębskiemu Węglowi.

Trudne starcie Skry Bełchatów z Aluronem CMC Zawiercie

Mecz 10. kolejki PlusLigi, w którym PGE GiEK Skra Bełchatów zmierzyła się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, zakończył się wynikiem 0:3 (17:25, 21:25, 20:25). Spotkanie od początku było wyrównane, ale to gospodarze narzucili tempo gry. Mateusz Bieniek, środkowy Aluronu, został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.


Pierwszy set: przewaga gospodarzy od połowy partii

Pierwszy set rozpoczął się od zdobycia punktu przez PGE GiEK Skra. Gra toczyła się punkt za punkt do stanu 10:9, kiedy Bartosz Kwolek popisał się asem serwisowym. Dzięki temu Aluron wyszedł na prowadzenie. Zawiercianie szybko zwiększyli przewagę do 13:10, zmuszając trenera Skry, Gheorghe Cretu, do wzięcia czasu. Pomimo skutecznego ataku Skry na 15:16, gospodarze ponownie odskoczyli, kończąc seta wynikiem 25:17 po ataku Karola Butryna. Tylko w tej odsłonie przyjezdni przekroczyli barierę 20 punktów.

Zobacz także naszą analizę ostatniego spotkania Skry Bełchatów z Jastrzębskim Węglem [Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 1:3 ].

Drugi set: wyrównana walka do końcówki

Druga partia wyglądała bardziej obiecująco dla PGE GiEK Skry. Po błędach rywali, bełchatowianie objęli prowadzenie 5:3. Gra toczyła się punkt za punkt aż do stanu 11:9 dla Aluronu po błędzie w bloku Pavle Perića. Skuteczne zagrania Amina pozwoliły Skrze wyrównać, ale serie skutecznych akcji Aarona Russella sprawiły, że Aluron wyszedł na prowadzenie 15:13. Trener Cretu wziął czas, a po chwili as serwisowy Kujundžicia doprowadził do remisu. Jednak gospodarze, korzystając z kolejnych błędów Skry, wygrali set 25:21.


Trzeci set: silne otwarcie Aluronu i skuteczna kontrola

Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia 4:1 Aluronu. Trener Cretu szybko wprowadził Lemańskiego za Szalachę, próbując wzmocnić blok. Bełchatowianie zaczęli odrabiać straty, doprowadzając do remisu 12:12 po asie Lemańskiego. Mimo tego, Aluron znów przejął inicjatywę, odskakując na 18:15. Trener Skry próbował zmian i przerw, aby zmienić sytuację, ale przewaga gospodarzy była już nie do odrobienia. Zawiercianie utrzymali kontrolę i wygrali 25:20. Spotkanie pokazało jednak, że drużynie Skry brakowało skuteczności, aby pokonać dobrze dysponowanych „Jurajskich Rycerzy”.


Wypowiedzi po meczu: 

Kajetan Marek z PGE GiEK Skry Bełchatów podkreślił: „Dzisiaj kluczowa była zagrywka. Zespół z Zawiercia dysponuje świetną zagrywką, szczególnie grając we własnej hali. Odrzucili nas od siatki, dobrze zagrywając przez cały mecz. Niestety, w każdym secie trafiał nam się pewien przestój”.

Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0 (25:17; 25:21; 25:20)

Aluron CMC Warta Zawiercie: Jurij Gladyr, Migueal Tavares Rodrigues, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Karol Butryn, Aaron Russell, Luke Perry (L.) oraz Adrian Markiewicz. 

PGE GiEK Skra Bełchatów: Miran Kujundzić, Łukasz WIśniewski, Amin Esmaeilnezhad, Pavle Perić, Michał Szalacha, Grzegorz Łomacz, Kajetan Marek (L.) oraz Wiktor Nowak, Bartłomiej Lemański, Żiga Stern, David Dinculescu, Krystian Walczak. 

Zobacz statystyki meczu [PlusLiga]

0 0 votes
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najnowszy
Najstarszy Najwięcej głosów
Zobacz wszystkie komentarze
View all comments
0
Dodaj komentarzx