Bełchatowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 17 i 19 lat, którzy usłyszeli zarzuty rozboju. Podejrzani wspólnie z osobami nieletnimi napadli na 17-latka i ukradli mu e-papierosa.
Bełchatowscy policjanci ustalili, że na terenie Bełchatowa działa grupa młodych ludzi, która okrada małoletnich z e-papierosów. Mimo, że nie zgłaszał się żaden pokrzywdzony, policjanci zbierali na ten temat szczegółowe informacje. Wkrótce dotarli do 17-latka, który dwukrotnie, 13 lipca oraz 2 sierpnia, padł ofiarą tej grupy.
- Pokrzywdzony nie znał tożsamości agresorów, jednak dokładnie opisał ich wygląd. Twierdził, że skład osób biorących udział w obu przestępstwach był inny. Za każdym razem sprawcy używali przemocy i grozili mu pobiciem. Dodatkowo 13 lipca uderzyli pokrzywdzonego pięścią w twarz i wykręcali palce u rąk. W obu zdarzeniach doprowadzili pokrzywdzonego do stanu bezbronności, po czym ukradli mu e-papierosy - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie
Drobiazgowa praca policjantów z wydziału kryminalnego oraz policjantów zajmujących się przestępczością nieletnich szybko naprowadziła na trop 5-osobowej grupy.
- Byli to mężczyźni w wieku 17 i 19 lat oraz trzy osoby nieletnie. Stróże prawa ustalili, że w obu przestępstwach brał udział 19-latek. Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dorośli sprawcy usłyszeli zarzuty rozboju.
Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Pozostali nieletni sprawcy również zostali przesłuchani przez policjantów. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny. Sprawa ma charakter rozwojowy. 17 i 19-latek zostali objęci policyjnym dozorem. Mają również zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.