Pijany „zaparkował” na słupie. Grożą mu 2 lata
Fot KPP Bełchatów
Nietrzeźwy 39-latek stracił panowanie nad kią i jazdę zakończył na słupie lampy oświetleniowej. W organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
W sobotę, 16 października 2021 roku, ok. godz 22.00 dyżurny policji otrzymał informację, że kierowca osobówki wjechał w latarnie uliczną przy ulicy Czyżewskiego. Policjanci zastali na miejscu 39-letniego kierowcę uszkodzonego samochodu marki Kia oraz zgłaszającego. Od sprawcy wyczuwalna była silna woń alkoholu.
– Twierdził on, że stracił panowanie nad pojazdem. Tłumaczył, że wykonał nagły manewr, ponieważ pod koła jego auta wyskoczył kot. Z uwagi na okoliczność, że mężczyzna uskarżał się na ból w klatce piersiowej został on przewieziony przez medyków do szpitala na badania – poinformowała rzecznik bełchatowskiej policji nadkom. Iwona Kaszewska
Mieszkaniec gminy Bełchatów stracił już uprawnienia do kierowania pojazdami.
Badanie stanu trzeźwości kierowcy osobówki wykazało, że był on pijany, miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Przyznał się, że wypił kilka piw. Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. 39-latek stanie przed sądem, a za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości grożą mu: nawet 2 lat pozbawienia wolności, kara grzywny oraz zakaz kierowania pojazdami.
W związku z wyciekiem płynów eksploatacyjnych pojazdu na jezdnię, na miejscu zdarzenia pracowali również strażacy.