W akcji sprzątania lasu wolontariusze nie zawiedli
Na zaproszenie magistratu i przy współpracy z Nadleśnictwem Bełchatów, odbyła się dzisiaj akcja „Czysty las”
„Czysty las” w Bełchatowie
Pogoda dzisiaj rano nie zachęcała do spacerów po lesie, ale nie odstraszyła wolontariuszy, którzy zjawili się przy Nadleśnictwie Bełchatów. Akcja sprzątania terenów przy Ługach to inicjatywa Nadleśnictwa Bełchatów i Urzędu Miasta Bełchatowa. Urzędnicy wyposażyli uczestników w rękawiczki ochronne i worki na śmieci, a Ci po krótkiej odprawie rozproszyli się w mniejszych grupach po terenie. Wszyscy wzięli się do pracy, a było co robić.
Każdy powinien przynajmniej raz wziąć udział w takiej akcji, aby zobaczyć jak można zaśmiecić przestrzeń w której wszyscy chcemy czasami odpocząć. Ciężko uwierzyć w to ile śmieci zostawiają Ci, którym tak łatwo przychodzi przyniesienie do lasu puszki czy butelki z napojem, plastikowych kubków, czy przekąsek w opakowaniach. Niestety, zabranie po nich śmieci to już zbyt trudne zadanie.
Śmieci na Ługach – kto powinien sprzątać?
W mediach społecznościowych odbyła się ostatnio dyskusja, kto powinien sprzątać śmieci na terenach leśnych w okolicach Ługów. Jedni uważali, że powinny się tam pojawić kosze, inni kontrowali, że to las a nie park i to nie miejsce na nie – chociażby ze względu na dobro leśnych zwierząt. Kolejnym argumentem były oczywiście nieuniknione koszty takiej inicjatywy. Jak podnieść świadomość ekologiczną tych którzy wchodzą do lasu, pozostaje nadal pytaniem otwartym.
Ilość śmieci przeraża
Ciężko przejść 10 metrów na tym terenie, aby nie natknąć się na jakieś puszki, butelki, foliowe opakowania, czy papierowe np. po papierosach. Najgorzej niestety było przy samych zbiornikach. Sterty śmieci w krzakach, butelki w wodzie. Koszmarny widok. To, co pływało przy brzegu, dało się wyłowić, ale wiele innych śmieci będzie musiało poczekać na kolejną akcję, tym razem ze wsparciem jakiejś ekipy pontonowej.
Po akcji przygotowano dla wolontariuszy ognisko.