Czechowska i Koc na spotkaniu z Gowinem
We wtorek, 8 czerwca, w Radomsku doszło do spotkania szefów samorządów z premierem Jarosławem Gowinem w sprawie utworzenia spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa Łódzkie. Miasto Bełchatów reprezentowała prezydent Mariola Czechowska, a Gminę Bełchatów wójt Konrad Koc.
Dziś ogłaszamy powstanie SIM Łódzkie. Razem z miastami Bełchatów, Brzeziny, Pabianice, Radomsko, Sieradz, Skierniewice oraz gminami Bełchatów i Radomsko wybudujemy 650 mieszkań – powiedział Jarosław Gowin. – Potrzebujemy mieszkań o dobrym standardzie dostępnych dla rodzin o umiarkowanych dochodach. Dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup na rynku deweloperskim, ale mogą płacić umiarkowany czynsz.
Inwestycje będą prowadzone na gruntach o powierzchni 10, 5 hektara
Potrzebujemy mieszkań w mniejszych miastach, a nie tylko w metropoliach. Takie miasta jak Bełchatów, Radomsko,…potrzebują mieszkań, żeby się rozwijać, żeby przyciągać, a nie tracić mieszkańców – dodał wicepremier.
Wicewojewoda łódzki Krzysztof Ciecióra wyraził nadzieję, że mimo, iż to pierwsza taka spółka w Łódzkiem, to na pewno nie ostatnia. Wyraził również zadowolenie, że spółka swoją siedzibę znalazła w Radomsku.
Nie ukrywam, że strasznie mi zależało na tym, aby SIM Łódzkie miał siedzibę gdzieś poza Łodzią. To jedna z kolejnych naszych ambicji, przenoszenia odpowiedzialności za pewne ważne aspekty poza centra miejskie, poza aglomeracje – mówił wicewojewoda.
Osoby, które zdecydują się skorzystać z mieszkania w budownictwie społecznym, będą partycypować w części kosztów, czyli pokryją część kosztów budowy mieszkania. Po spłacie przez SIM kredytu zaciągniętego na realizację inwestycji, takie osoby będą miały dwie możliwości: stopniowe odzyskanie swojego wkładu w formie niższego czynszu (tzw. wakacje czynszowe) albo uiszczenie w ratach brakującej wartości mieszkania i stanie się jego właścicielem (najem z dojściem do własności)
To drugie rozwiązanie stosowane będzie w odniesieniu do wysokich partycypacji, tj. powyżej 20 proc. kosztów budowy w przypadku mieszkań powstających w mniejszych ośrodkach i 25 proc. w dużych miastach.
